W tym daniu mamy 3 elementy: klopsiki, ziemniaki, surówka.
Klopsiki z wołowiny
- 0,5 kg mielonej wołowiny
- 1 jajko
- bułka tarta
- sól, pieprz
Do mięsa mielonego wołowego dorzucamy całej jedno jajko, pół szklanki bułki tartej, sól i pieprz w zależności od upodobań. Wszystko to razem ugniatamy ręką a jak tego nie lubimy robić to prosimy o tzw. pomoc kuchenną :) Z tego powstałego glonka formujemy klopsiki. Bierzesz mięso i robisz kulkę. Cała filozofia. Odkładasz na bok. Do wrzącego bulionu warzywnego (ja wrzucam 3 marchewki 3 pietruszki i seler i gotuje przez 45 minut po czym je wyjmuje) powoli dokładasz wszystkie klopsiki. Zakrywasz lekko pokrywką i tak powinno się gotować 15 minut. To gwarancja, że mięso będzie ugotowane ale nie stwardnieje ani się nie rozpadnie. Po tym czasie odławiamy nasze klopsiki do odsączenia. Ja odsączam na wkładzie do garnka do frytek - coś takiego
Ziemniaczki
- 7 ziemniaków większych
- jedna gałązka rozmarynu świeżego
- szczypta pieprzu cayenne
- sól do wody
Tradycyjnie gotowane ziemniaki z rozmarynem, cayenne i solą - posypane kiełkami słonecznika. Bardzo dobrze się komponują z wołowiną i dodają lekkiego wyrazu potrawie. Nie krój ich na zbyt małe cząstki.
Surówka
- 0,5 ogórka zielonego
- 1 pomidor
- papryka mała czerwona
- mała cebulka
- sos
Kroimy w plasterki ogórka. Pomidora, cebulę i paprykę w kostkę. Wszystko wrzucamy do miski a w osobnej filiżance robimy sosik:
3 łyżki octu - jaki macie, jaki lubicie
3 łyżki oleju, oliwy
sól, pieprz
1 łyżka przyprawy typu vegeta
Sos mieszamy skrupulatnie i wlewamy go do warzyw.
Nakrywamy do stołu, podajemy danie. Tx